Forum Renault 5 Strona Główna Renault 5
Forum sympatyków i miłośników Renault 5
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Skąd się biora kawały o policjantach?? :D
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Renault 5 Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pyskowice

PostWysłany: Nie 18:37, 07 Sty 2007    Temat postu: Skąd się biora kawały o policjantach?? :D

<bez obrazy dla nikogo Razz >

znalazłem w necie takie coś: notatko policyjna dotycząca wypadku samochodowego Smile

przeczytajcie dokładnie, i sie troche pośmiejcie Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zuwik
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 18:49, 07 Sty 2007    Temat postu:

Heheh, to wypisuje poszkodowany w ubezpieczalni Razz

Będziesz tfu tfu miał stłuczkę tfu tfu to będziesz tfu też pisał Wink

ale i tak rodzynek Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sweeper
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 938
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 19:29, 07 Sty 2007    Temat postu:

dokładnie - to jest formularz z PZU...
kiedyś się napisałem takich formularzy - właśnie za takich klientów co nie umieli zdania po polsku poprawnie napisać...


Ostatnio zmieniony przez Sweeper dnia Nie 19:36, 07 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-wasq-
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 19:31, 07 Sty 2007    Temat postu:

napisz temu glabowi co to za miescil jako notke policyjnom ze jest glabem Razz

nie jestem policjantem nie mam w rodzinie policmajstrow ale wqrzaja mnie takie rzeczy

ps zeby nie bylo do ciebie karol wontow nie mam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Patriota
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z brzucha
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:21, 07 Sty 2007    Temat postu:

no to jest ewidentnie pisane slangiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lodoo
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 2741
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wlosłaf

PostWysłany: Pon 0:09, 08 Sty 2007    Temat postu:

a sie dowalacie... wery funy... moze ktos poprostu ma dysleksje czy jak to sie tam nazywa....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zuwik
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 8:59, 08 Sty 2007    Temat postu:

dysfunkcja mózgu Lodoo....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cichy
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:14, 08 Sty 2007    Temat postu:

...w ten opis akurat nie wierze,ktoś se jaja zrobił.Ale faktem jest że policjanci od czasu do czasu piszą takie bzdury w notatkach,raportach że aż strach.Sam gdzieś mam zeskanowane "najlepsze urywki" i jest tego sporo Very Happy Jak znajde to wrzuce tutaj

przykład który pamiętam to opis miejsca zdarzenia:
"...Po przybyciu na miejsce zastałem:
-jedna kura-łeb urwany -nie żyje
-druga kura łeb urwany -nie zyje
-trzecia kura- chodzi-sprawna..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cichy
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:34, 08 Sty 2007    Temat postu:

Znalazłem..perełki


• Złożyłem skargę do Komendanta Komisariatu i to mi zaszkodziło. Dzielnicowy P. mnie spotkał i powiedział, (przepraszam, że podaję dosłownie) że jak jeszcze raz przyjdę do komisariatu, to dostanę taki [cenzura], że się zesram tymi swoimi meldunkami.

• Zwłoki wisiały dobrze wyeksponowane, wkomponowane we framugę drzwi.

• Oskarżony do wybitej szyby sklepowej podszedł wyłącznie z własnej ciekawości, ubranie z wystawy zabrał bezwiednie, gdyż się zdenerwował. Ucieczka oskarżonego na widok policji wynikła stąd, że będąc w przeszłości czterokrotnie karany bał się bezpodstawnego posądzenia o dokonanie włamania. Z tych względów działanie oskarżonego nie nosi cech przestępstwa, a jest jedynie nader dla niego nieprzyjemnym zbiegiem okoliczności.

• Odstąpiłem od czynności, ponieważ para wymagała pomocy medyczno - sexualnej.

• Pokropek nie odniósł skutku, denat nadal był martwy.

• Na drodze leżał martwy pies, a obok niego prawdopodobnie jego właściciel, tez denat.

• Patrolując ulice zauważyłem spokój.

• W lesie zastaliśmy drzewa, krzaki oraz towary niewiadomego pochodzenia.

• Rozpytywany nie widział poszukiwanej, ani niczego, bo był niewidomy.
• Wg mojej obserwacji nie był pijany tylko napity.

• Osobnik mimo mojego upomnienia zachowywał się agresywnie. Wobec powyższego uderzyłem go kilka razy pałką służbową, wiec do radiowozu wsiadł chętnie.

• Nie można było zatrzymanego dokładnie rozpytać, bo był pijany i tylko bełkotał i charczał odbytnica.

• On dotykał ja na wersalce w połowie odcinka pomiędzy kolanami a brzuchem.

• Po przybyciu na miejsce zastałem cudzoziemców: Palestyńczyk, Irak i ob. Niemiec.

• Wobec powyższego, że żaden z nich nie był w stanie nietrzeźwym nie było podstawy, żeby kogoś zatrzymać.

• Zauważyłem dwóch mężczyzn w wieku różnym.

• Ponieważ nikogo nie było w pobliżu poza dwoma funkcjonariuszami MO, zabrałem ten sweter.

• Ob. S na naszym terenie powozi koniem obsranym jak krowa.

• Na postoju TAXI zauważyłem dwóch mężczyzn. Prawdopodobnie oczekiwali na taksówkę.

• Zniknęła perspektywa napicia się wódki, bo nie było za co jej kupić.
• Podczas zatrzymania zachowywał się średnio.

• U Adama zabawialiśmy się piciem wódki i dwoma Rosjankami zapoznanymi pod stadionem.

• Oskarżony ze świadkiem J. uzgodnił zakres wykonania robót hydraulicznych, co w efekcie doprowadziło do długotrwałego pijaństwa trwającego co najmniej jeden dzień.

• Wymieniony cieszy się na tym terenie dobrą opinią i chuliganem nie jest, bo choć czasami się upije, ale obcych kobiet nie zaczepia i zanadto jak na swój wiek nie chuligani.
• W rowie leżały zwłoki mężczyzny- prawdopodobnie trup.

• W czasie jazdy patrolowej zauważyłem dwóch mężczyzn bijących się na jezdni i trzeciego leżącego obok. Ta sprawa wydała się więc mi podejrzana.

• Awanturnik siedział spokojnie na łóżku. Kiedy zażądałem okazania dowodu osobistego zaczął wymachiwać do mnie rękami i jednocześnie rękami zapierał się o meble.

• Rano denat pojechał do pracy w hucie. Po pracy wrócił pijany, pobił żonę taboretem i zaraz poszedł spać. Nazajutrz żona denata zgłosiła na posterunku, że denat nie żyje.

• Dochodzenie było utrudnione, bo świnia została zjedzona.

• Podejrzany zrobił dużą i małą potrzebę wewnątrz spodni celem uniknięcia odpowiedzialności.

• W trakcie interwencji zostałem uderzony miękkim gównem.
• Przy nietrzeźwej znaleziono trzeźwe niemowlę.

• Po oględzinach stwierdzono, ze worek był pusty, ponieważ był dziurawy.
• Poszkodowana została kopnięta w siedzącą część ciała.

• Podejrzany nie przyznaje się do winy z powodów osobistych i światopoglądowych.

• Poszkodowany został odwieziony do szpitala celem umieszczenia w tamtejszym zakładzie pogrzebowym.

• Na mojej głowie zbeszczeszczono orła z koroną.

• Podkreślam ponownie, że patrol pieszy nie jest w stanie w żaden sposób skutecznie ująć i zatrzymać uciekającego samochodu.

• Ukrywał się w śmietniku, przez co cuchnął tak intensywnie, że nawet pies służbowy się skrzywił.

• Właściciel bił konia aż do zdechnięcia.

• Na miejscu zdarzenia spotkałem dwóch denatów, z których dwoje dawało oznaki życia w postaci przekleństw, a trzeci był całkiem nieżywy.

• Był to pies marki wilczur.

• Podejrzany bił swoją żonę, z którą miał pięcioro dzieci za pomocą sznurka.

• Dnia ... o godzinie ... patrolując ulice zauważyliśmy grupę osobników zachowujących się podejrzanie. Podeszliśmy do nich celem wylegitymowania. Na naszą prośbę o okazanie dokumentów odpowiedzieli: "Spierdalajcie", co też niezwłocznie uczyniliśmy.

• Łapówki w postaci pieniędzy przyjmował do prawej kieszeni spodni mundurowych.

• Ob. K. został przez nas zatrzymany w łazience, gdzie wpadł rozpędem wrzucając dowód rzeczowy bezpośrednio w rurę kanalizacyjną.

• Chęć wypicia wódki wynikała z choroby mojego kolegi po wcześniejszym pijaństwie.

• Teściowa zakradła pensję miesięczną i rozłożyła nas dając kochankowi nasze przyrządy kuchenne, a mężowi dała zatruty alkohol chcąc go pozbawić życia.

• Świadek jako długoletni funkcjonariusz w czasie wykonywania obowiązków służbowych ma szczególnie wyostrzone postrzeganie wzrokowe i słuchowe.

• Świadek nie mógł widzieć żebym kradł kury z kurnika jak siedział na strychu, bo okno od strychu zasłaniają mu drzewa. Te drzewa wyciął przed sprawą w sądzie żeby nie dać mnie się złapać na strasznym swoim kłamstwie.

• Współoskarżony przekonywał mnie, że sprawa zostanie umorzona, bo z Kowalskim już się pogodził, a proces odbędzie się tylko dla formalności. Przyznaję ze wstydem, że i mi się udzielił ten optymizm, czego dziś po wyroku bardzo serdecznie żałuję.

• Żona jak ją mocniej podpytałem wybierała się do Kowalskiego, a już najbardziej na wycieczki do Nieporętu.

• Z rozpytywania sąsiadów wynika, że podejrzany zakopał poszlakę w ogrodzie.

• Zniszczyła mnie świadomie stylowy tapczan - wersalkę, łamiąc w nim ramę przez skakanie po nim sama i we dwie osoby, a tapicer tapczan ten sprzedał wiedząc, że Julia S. ma zaburzenia psychiczne.

• Mam dziecko w wieku wychowawczym.

• Sąsiad G. urządza sceny bandyckie pod moimi oknami wrzeszcząc zwierzęcym głosem pozoruje napad. Nadmieniam, że G. chodzi po mieszkaniu w ciężkich drewniakach, co jest sprzeczne z wszelkimi zasadami. Dzielnicowy polecił mu chodzić w bamboszach, ale on nie podporządkował się i nadal zakłóca spokój o rożnych porach.

• W dniu 15 lipca żona do mieszkania na noc sprowadziła osobnika o imieniu Józef w stanie nietrzeźwym, który tej nocy spal z moja żoną. Kiedy po przyjściu do mieszkania zauważyłem Józefa i zapytałem co to za człowiek powiedziała ze to nasz krewny i od tej pory Józef zamieszkał z nami na stałe.

• W rozmowie z zatrzymanym stwierdziłem jedynie starganie materiału w kroczu, które według oświadczenia było wynikiem bójki.

• Dane personalne ustaliłem na podstawie ustnej.

• Żona wykonywała prace w domu składanie długopisów, klejenie puderniczek to ja żonie pomagałem bo ja jestem zdolny i nie chwaląc się mam doskonałą pamięć.

• W domu opieki społecznej są ludzie potrzebujący. Ja wiem jak się sprawa przedstawia na tym odcinku bo lubię czytać "Zdrowie", "Służbę Zdrowia", "Nowa Wieś" i wiele innych pism.

• Miał członka wyjętego, którego emitował za kioskiem w dłoni.

• Na ciele były widoczne ślady ukąszeń przez czarnego psa.

• Według rozeznania jest zdrowy i całymi dniami wałęsa się z elementem przestępczym i nie pracuje. Ostatnio kombinuje na nogi wrzody i płuca.

• W. nie było, bo pojechał na zebranie świadków Jehowy, nie wiadomo w jakim celu.

• Zatrzymanie tych mężczyzn polegało na szarpaniu i kopaniu nas po nogach.

• Mężczyzna ten włożył rękę pod kołdrę i próbował pocałować pokrzywdzoną.

• Jak wyjaśniłem szwagrowi obrzucany przez niego obelgami, że sygnet nie jest stracony i najdalej następnego dnia wydalę go.

• W miejscu zamieszkania posiada dobrą opinię ponieważ nie utrzymuje kontaktów z miejscową ludnością i jest mało znany.

• H.W. od dawna nigdzie nie pracuje, ale prowadzi pasożytniczy tryb życia.

• Zatrzymanego wraz z łupem i notatką służbową przekazałem oficerowi dyżurnemu.

• W trakcie doprowadzania do radiowozu wyjął członka i na oczach licznie zgromadzonych pracowników i interesantów w pomieszczeniach ZUS oddał mocz.

• Widziałem, jak leżała na podłodze nago, tj. bez odzieży.

• W\wym. stwierdziła, że została pobita przez 3 nieznanych mężczyzn, z których jeden nazywa się Gólka Andrzej.

• W okolicy zwłok nie znaleziono żadnych przedmiotów, które mogły posłużyć do nagłej śmierci.

• Oskarżony rżnął na mnie ubranie. Sukienki nie porżnął, gdyż zdążyłam się rozebrać.

• Uprzejmie proszę Pana Prokuratora o zmianę trybu postępowania z aresztu śledczego na wolną stopę.

• Napastnik wlazł oknem i zaczynając gwałt zamaskował się i nie było widać, kto to mógł być. Domyślam się, że to było napuszczenie C. Stefanii co nosi mój płaszcz i między innymi inne ubranie.

• Uderzył mnie w prawy barek.

• Na osiedlu Niedźwiadek powinna być częsta i stała kontrola MO, bo dzieją się tam niestworzone rzeczy a chuligaństwo się sadzi i dalej rozwydrza.

• Swe dziecko chce obywatel wychować na postrach W-wia Rakowiec na co ja jako dzielnicowy nie mogę się zgodzić.

• Powiadomiony przez sklepową o włamaniu udałem się od razu na miejsce. Przed sklepem na rozsypanym popiele stwierdziłem ślady. Nie można było rozpoznać czy to ślady człowieka, czy kota. Musiały to jednak być ślady kota, gdyż po wejściu do sklepu zauważyłem siedzącego kota, który się różnie bawił, a na moje wejście nie zareagował. W sklepie było pełno wydzielin od kota. Nic z towaru nie brakowało tylko były na podłodze rozsypane papierosy. Na pewno papierosy ten kot wziął sobie do bawienia. Dlatego stwierdziłem, że włamanie nie miało miejsca, a tylko
kot w sklepie rozrabiał i sklepowa niepotrzebnie złożyła doniesienie.

• Wierzę w wysoki organ Generalnej Prokuratury, który sprawi, że karząca ręka sprawiedliwości dosięgnie tę bandę złodziei.

• Kiedy mąż w swym widzie pijackim chce mnie bić to tulę to dziecię 4-letnie do swego łona niczym jak tarczą zasłaniając się od zadawania razów ręką zabestwionego pijaka a czasem i czymś cięższym.

• Z mężem mogę współżyć jak jest po alkoholu, ale w stopniu niedużym, ale nie mogę jak jest bardziej pijany, albo mnie wyzywa od kurew i szmat.

• Mąż przy ludziach powiedział, że jestem głupia jak Albin z KC.

• W mieszkaniu urządził melinę pijacko-złodziejsko-pasersko-prostytucką.

• Stwierdzam, że w wyniku znajomości z nią zauważalne jest w jej życiu partnerskim zboczenie seksualne przeważnie w sobotę.

• Do domu sprowadza element, z którym wyprawia gieorgie.

• Byłem wczoraj u lekarza na kręgosłup a ona zapisała mi biseptol i calcypirynę.

• Grzesiek coś tam krzyczał, ale o co dokładnie szło to dokładnie nie wiem, bo słyszałem tylko jak krzyczał coś w sensie "kurwy, skurwysyny" itp. Mąż nie chciał, żeby wybuchła jakaś awantura i zwrócił się do Grzegorza z prośbą, żeby się [cenzura]ł.

• Wysoki sądzie, nie twierdzę, że jestem bez winy bo nie powinienem był iść tam do tego sklepu, ale co ja mogłem poradzić mając 3,17 promila alkoholu we krwi. A jeżeli policja znalazła jakieś łomy, to ja jestem przekonany, że w takim stanie, w jakim się znajdowałem (3,17 promila!!!) to nawet jak ten łom ważyłby tylko 2 kg to by mnie przewrócił, nie mówiąc o rozwalaniu kłódek.

• Zrobił ze mnie białą niewolnicę zmuszoną w pokorze usługiwać panu mężowi, a niejednokrotnie pić z nim alkohol bez pożywienia, co zawsze na drugi dzień odchoruję.

• Wyjaśniam,że omyłkowo się pomyliłem i dlatego wysłałem do Tarnowa a nie do Tarnobrzega.

• W rozmowie z w\wym. dowiedzieliśmy się, że wynikła wspólna awantura między tymi osobnikami, którzy byli w stanie nietrzeźwym. Powody awantury trudno było ustalić, bo obie strony miały rację.

• Mam 4 letnie dziecko i reumatyzm, a wszystko z powodu tej wilgoci.

• Razem ze mną dowódca warty prowadził obserwację z ukrycia. Do przejścia na posterunku nr 2 ob. S.B. zbliżała się w podejrzanym rozkroku. Po zatrzymaniu w czasie transportu na wartownię główną ob. S.B. dobrowolnie wyjęła ukrytą w reformach pompę paliwową.

• W miejscu zamieszkania opinię posiada negatywną, bo lubi wesołe życie i często wałęsa się bez celu.

• Zostałem w dniu 16 stycznia napadnięty z karata w szyję i wciągnięty w bramę i przydeptany przez sąsiada, których było dwóch.

• Potrafiła mi bezczelnie powiedzieć, że ja się dobieram do córki w celu seksualnym. Jak trzeba być wyrafinowanym i mieć gest żeby mnie tak bezczelnie oczerniać.

• W/wym. stwierdził, że w dniu dzisiejszym ok. godz. 13.00 wrócił na Pragę do swojego domu. Przed blokiem spotkał swojego psa. Wziął psa ze sobą i poszli na bazar Różyckiego na piwo.

• W.M. złośliwie stuka do muszli klozetowej w jej najgłośniejszym miejscu.

• Oskarżony wyraził skruchę na przewodzie, ale po sprawie zaczął od nowa robić to samo.

• W czasie, gdy tu jaszcze i mieszkała, leżała pijana na podwórku z obywatelem K. nieżyjącym już od dwóch lat.

• ... majątku nie posiadają tylko posiadają teściową która posiada 90 lat i ma słaby wzrok bo ze starości

• Ob. S. Jest zagrożona rozcięciem nożem.

• Obywatel wyzwał pokrzywdzonego wulgarnie słowami "coś ty zrobił".

• Pokrzywdzony natarczywie dobierał się w okolice mojego członka.

• Matka opiniowanego pracuje w przedsiębiorstwie państwowym, ojciec jest alkoholikiem. Innych danych o nagannej postawie w drodze wywiadu nie dokonałem.

• Ja z nerwów nabawiłam się alergii rąk i pracować nie mogę.

• Alkoholu nadużywał umiarkowanie. Nie stwierdza się, aby wałęsał się w stanie nietrzeźwym.

• ...leżał twarzą do ziemi ze wzrokiem skierowanym ku górze

• Pokrzywdzony leżał na prawym boku w przydrożnym rowie i na widok milicjanta wydawał odbytnicą nieprzyjazne odgłosy.

• Po wyjściu z bloku zauważyłem, że nie ma mojego samochodu - obleciałem wszystkie bloki i go nie znalazłem.

• ... po wejsciu do pomieszczenia kasowego - kasa leży na plecach
• Na niewidocznym zakręcie stał samochód załadowany klejami w kierunku Warszawy.

• samochód łada nr rej. XXX000XXX cofając do tyłu lekko stuknął jadącego

• Pies poszedł w lewo patrząc w prawo w kierunku stacji CPN.

• Na miejscu zdarzenia stwierdziłem brak drzwi. W toku czynności dokonałem oględzin skradzionych drzwi.

• Psu po wejściu do pomieszczenia ślizgały się łapki na gumowym linolełonie, przy użyciu przewodnika pies wskazał środkową szafkę.

• Do szpitala przywieziono mężczyznę pobitego karetką pogotowia.

• Z komórki skradziono 3 nutry, z czego jeden nuter był biały a 2 szare.

• w/w leżał obok piaskownicy, w której bawiły się dzieci będąc w stanie nietrzeźwości

• narządy rodne (penis) wystają spoza majtek

.Protokół oględzin - "cielę płci żeńskiej (cielisia), barwy czerwonej, w wieku 3 miesięcy. Cielę posiada 4 nogi, zakończone racicami. W górnej części głowy cielę posiada różki, prawy 1,5 cm, lewy 1 cm. W tylnej części ciała cielę posiada ogon długości 42 cm zakończony t.zw. chwastem długości 12 cm"....

Protokół świadka: ..."dozkoczył.... i pnął go. Pnięty zaleciał się i ciapnął we wodę"...

. Pismo o pomoc prawną (przełuchanie świadków). "Na szosie w miejscowości...... kierując samochodem ciężarowym m-ki Star, nr rej..... potrącił pawia, na wskutek czego paw padł. Następnie pasażer samochodu ......... dokonał wyrwania i zaboru piór z ogona pawia".....


Ostatnio zmieniony przez cichy dnia Pon 15:47, 08 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol
Renault 5
Renault 5



Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pyskowice

PostWysłany: Pon 15:37, 08 Sty 2007    Temat postu:

znalazłem to na forum Automatyki I Robotyki wydziału Mechanicznego Technologicznego jak szukałem gotowca na sprawopzdanie z MAszynoznawstwa Razz

spoko, napisze chłopakom ze sa głabami Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Renault 5 Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin