Renault 5

Sweeper

Witajcie.
Nigdy nie przypuszczałem, że mnie to spotka a jednak.
Kupiłem Renault Clio z 1999 roku. Autko bardzo ładne z niskim przebiegiem od "znajomego".
Radość moja nie trwała jednak długo...

Pojechałem sobie do ASO Renault Mador-Gadocha (dziękuje za pomoc) moim nowy super fajnym autkiem.
Poszedłem do pracownika z dowodem rejestracyjnym i pytam się go co to za autko.
Pan wpisał numer nadwozia i mówi:
Renault Clio
silnik 1.2
kolor niebieski
2 x airbag
halogeny
el. szyby i centralny zamek

Patrze na moje autko i co widzie?
Renault Clio
silnik 1.4
kolor srebrny
2 x airbag
brak halogenów
el. szyby i centralny zamek
reg. kolumny kierownicy
fabryczne radio ze sterowaniem przy kierownicy

W tym momencie nabrałem podejrzeń. Otwieram maskę i szukam tabliczki znamionowej której... nie ma.
Pod fotelem pasażera numery nadwozia są i zgadzają się z tymi w dowodzie.
Odkręciłem fotel pasażera, zdjąłem tapicerkę na podłodze i co się okazało?
Belka z numerem nadwozia została wklejona na Poxipolu!
To było wczoraj. Dzisiaj rano oddałem samochód i odzyskałem pieniądze. Sprzedający nie protestował.

Przestrzegam zatem przed zakupem autka:
Renault Clio 1.4 z 1999 roku w kolorze srebrnym
nr VIN: VF1BB0A0F21511241
Pozdrawiam
Sweeper
[link widoczny dla zalogowanych]

Adi194

no to ładnie chcieli cie wrobic
dobrze ze nie dałes sie wrobic
no trzeba uwazac na takie auta lub na ludzi co sprzedaja takie wyrabki

-wasq-

wow niezly walek